Wyrocznia

Dzisiejsza wyrocznia, to statystyka. Jak podaje gazeta prawna pl. jesteśmy niewolnikami liczb. Statystyki pomagają w podejmowaniu decyzji, prowadzeniu biznesu, uzyskiwaniu poparcia politycznego. A co więcej są świetnym narzędziem manipulacji. Wierzymy w liczby, sądzimy, że są niezawodne, a jednocześnie poddawani jesteśmy ogromnej manipulacji.

Statystyki stały się naszymi wyroczniami, kiedyś w starożytnej Grecji na trójnogu postawionym nad szczeliną, z której wydobywały się halucynogenne opary, zasiadała delficka wyrocznia zwana Pytią.

Jej rady zasięgali nie tylko pielgrzymi, ale również wielcy antycznego świata. Miały one wpływ na losy narodów - miały, bo funkcję kapłańską w Delfach sprawowały kobiety. Pytia nie musiała mieć daru jasnowidzenia, jedyne co, to musiała zachować wstrzemięźliwość seksualną, gdyż była poświęcona bogu i nie posiadać widocznych ułomności fizycznych.











Legendy mówią, że Pytia potrafiła odczytać myśli swojego gościa i odpowiadać nawet na pytania, które nie były jej zadane. W  rzeczywistości Pytia raczej sama nie pamiętała wiele z czasu, w trakcie którego była w transie i musiała polegać na pomocy kapłana, który oczywiście był mężczyzną. Tenże kapłan miał za zadanie spisywanie wyroczni Pytii, ale bardzo często były one niezrozumiałe, w związku z tym musiał on biedaczyna domyślać się, co też ona mogła mieć na myśli. Następnie, sprzedawali to wierzącym w postaci "przepowiedni", ukształtowanej tak, aby wszystko się dało pod nią podciągnąć. Czyż to nie manipulacja w najczystszej postaci? Pamiętajmy, że bardzo często oddawano w ręce Pytii sprawy kraju! Wyrocznia się często myliła, ale nie uznawano to za jej błąd, ale za złą interpretację. W starożytnej Grecji wierzono, że Apollo nigdy nie okłamałby ludzi. Tak więc, Pytia zwana wyrocznią mogła w transie bredzić bez końca, nie ponosząc za to żadnej odpowiedzialności☺

Do dziś nie wiadomo, czy tylko etylen był składnikiem służącym wizji wyroczni. Twierdzi się, również, że kapłani posługiwali się gołębiami pocztowymi do zdobywania informacji na terenie całego basenu Morza Sródziemnego. Gołąb docierał z informacją, która była przerabiana na proroctwo Pytii.

Na początku Pytia była młodą dziewczyną i koniecznie dziewicą, gdyż była poświęcona bogu, ale niestety jeden z klientów nie potrafił się powstrzymać i skonsumował niewinność dziewczyny. Od tamtej pory Wyrocznie to wyłącznie panie w średnim wieku☺
Zawód kapłanki był bardzo prestiżowy. kapłanki miały wiele przywilejów, o których zwyczajne kobiety mogły tylko pomarzyć, ale również ich życie było o wiele krótsze. Pytie poddawane były głębokiemu transowi, któremu towarzyszyły nieoczekiwane wydarzenia. Być może samo podawanie substancji psychoaktywnych i związane z tym skutki były przyczyną przedwczesnej śmierci Kobiet - Wyroczni.

Ostatniej odpowiedzi Pytia udzieliła w 393 roku n.e. i zamilkła na wieki....

Jakie czasy, takie wyrocznie. Dzisiejsza wyrocznia - statystyka - bez wątpienia jest mniej powabna i mniej urodziwa☺


https://infra.org.pl/wiat-tajemnic/jasnowidze-i-proroctwa/1068-pytia-wyrocznia-ktora-rzdzia-grecj
https://www.rp.pl/Rzecz-o-historii/308259908-Krotkie-i-ekstatyczne-zycie-Pytii.html
https://pixabay.com/pl/sztandar-numer-cyfra-matematyki-1183445/
https://pixabay.com/pl/ruiny-delfos-wyrocznia-2058821/
https://pixabay.com/pl/delphi-wyrocznia-wyrocznia-w-delfach-1919203/
https://pixabay.com/pl/henna-ręce-mehendi-deseń-kobiet-691901/
https://pixabay.com/pl/ptak-natura-pióro-przyrody-lot-3098447/

Indianie, którzy zatrzęśli rockiem!

Chyba jedno z najbardziej znanych i owianych legendą nazwisk - Jimi Hendrix urodzony w 1942 roku w Seattle. Był pochodzenia afroamerykańskiego, irlandzkiego oraz indiańskiego z plemienia Czirokezów. Pierwsza akustyczna gitara Jimiego zastąpiła kij od szczotki, na której udawał, że gra.

Dopiero po obejrzeniu filmu dokumentalnego pod tytułem: "Indianie, którzy zatrzęśli rockiem", dotarło do mnie, że znaczna część świetnych muzyków i artystów  posiada indiańskie korzenie. I tak naprawdę, to właśnie  oni mieli niesamowity wpływ na rozwój muzyki i na kształt Amerykańskiej kultury popularnej.

Zawsze kiedy wychodziłem, kazałem mu sprzątać sypialnię. Kiedy wracałem, znajdowałem przy łóżku mnóstwo witek z miotły. Pytałem go: „Nie zamiotłeś podłogi?” A on mówił, że zamiótł. Później odkryłem, że siadał przy łóżku i szarpał miotłę jakby grał na gitarze.
— Al Hendrix

Mistrz gitary był chyba również wizjonerem, gdyż stwierdził, że "kiedy już umrzesz, ustawiony jesteś do końca życia". Prawda, po śmierci wydał sto razy więcej płyt, niż za życia ☺

Kolejny Wielki pochodzenia indiańskiego - Robbie Robertson urodzony w 1943, lider zespołu "The Band". Jego ojciec był Kanadyjczykiem żydowskiego pochodzenia, matka Indianką z plemienia Mohawk. Jego kontakty z muzyką rozpoczęły się już gdy mieszkał razem z mamą w rezerwacie indiańskim Six Nations Reservation. Również uznany za jednego z najlepszych gitarzystów wszech czasów. Po rozwiązaniu grupy "The Band" zajął się komponowaniem muzyki filmowej.     

                  

Jednym z pionierów muzyki bluesowej  jest Charley Patton. Urodzony w 1891 roku. To właśnie on był jednym z showmanów muzyki rozrywkowej. To właśnie on grywał klęcząc oraz trzymając gitarę z tyłu za plecami. To właśnie od niego zaczęły się cuda z gitarą❤ Patton grał podróżując wzdłuż rzeki Missisipi. Drobny facet o wielkim głosie!

Na koniec - Jesse Ed Davis - urodzony w 1988 roku. Jego ojciec był Comanche, a matka była Kiowa. Jesse był świetnie wykształconym muzykiem, lubił cytować Sokratesa i Platona.

Jesse znany z "Taj Mahal" oraz "The Faces".

W latach 80 Davis i John Trudell stworzyli Grafitti Man. John Trudell pochodzący z Nebraski północnoamerykański Indianin z plemienia Dakotów Santee, popularyzator kultury i obrońca praw rdzennych Amerykanów. Poeta, pisarz, muzyk, aktor. Po tym jak w geście protestu przeciwko łamaniu indiańskich traktatów i dyskryminacji Indian spalił publicznie amerykańską flagę, jego żona i trójka dzieci zginęli w zagadkowym pożarze. Album Grafitti Man łączący zaangażowaną społecznie twórczość poetycką z tradycyjnymi indiańskimi motywami muzycznymi został nazwany przez Boba Dylana "albumem roku".

Kto jeszcze nie miał okazji obejrzeć wyżej wspomnianego dokumentu, a interesuje się muzyką i nie tylko, powinien czym prędzej nadrobić zaległości ✌

Indianie, którzy zatrzęśli rockiem❤

https://pl.wikipedia.org/wiki/Robbie_Robertson

https://pl.wikipedia.org/wiki/Jimi_Hendrix#Drzewo_genealogiczne[32]

https://www.antyradio.pl/Muzyka/Duperele/10-rzeczy-ktorych-nie-wiedzieliscie-o-Jimim-Hendriksie-1495

https://www.allmusic.com/artist/charley-patton-mn0000166058/biography

http://rpm.fm/news/spotlight-jesse-ed-davis-kiowa-guitar-legend/

https://www.discogs.com/artist/396964-John-Trudell

https://pixabay.com/pl/miotła-pędzel-czyszczenie-2027129/

https://pixabay.com/pl/gitara-instrumentu-muzyka-1940733/

https://pixabay.com/pl/malarstwo-sztuka-zdjęcia-1872663/

https://pixabay.com/pl/indyjski-biżuteria-fryzura-kolorowy-1144659/

https://pixabay.com/pl/muzyka-skała-hard-rock-festiwal-2723091/

Złoty deszcz

Jeśli dalej nie wierzycie, że bogactwo spada z nieba, to jesteście w błędzie. Okazuje się, że złoto, które możemy znaleźć na Ziemi spada Nam prosto z Nieba☺ Ale to żadna nowość, przywódcy Ameryki Łacińskiej uważali, że złoto jest metalem, który spada z nieba i ma w sobie moc Boga Słońca.

Najnowsze badania sugerują, że złoto powstaje na skutek zderzenia dwóch gwiazd neutronowych. Podobno ilość złota powstała poprzez połączenie się dwóch takich gwiazd może być 10 razy większa niż masa Księżyca!

Niektóre gwiazdy gasną powoli, ale są takie, których zapadnięcie się wywołuje eksplozję zwaną "wybuchem supernowej". W ten sposób wyrzucana jest w kosmos chmura gazów i pyłów, w miejscu wybuchów powstają nieduże, ale bardzo gęste skupiska materii tak zwane gwiazdy neutronowe. I właśnie ze zderzenia takich gwiazd powstaną pierwiastki o wysokich masach atomowych i zostają wyrzucone w

przestrzeń kosmiczną razem z chmurą pyłów i gazów, obecne tam cząsteczki złota wirują, aż trafią na jakiś obiekt, którym może być Nasza planeta Ziemia. Potem na skutek zjawisk geotermalnych powstają tak zwane "żyły złota".

Gorączka złota zawładnęła niejednym  ludzkim umysłem. Ale podobno całe wydobyte w historii ludzkości złoto zapełniłoby w całości tylko trzy olimpijskie baseny...
Cóż, patrząc intensywnie w Niebo myślę o tym odkryciu, ale raczej nie liczę na to, że zostanę obsypana przez pana Boga złotym pyłem, chyba, że akurat będzie przelatywał nad moją głową rosyjski samolot☺ Jak podaje bankier.pl w rosyjskim Jakucku złoto posypało się prosto z nieba. Ze startującego samolotu wypadło 9,3 ton metali szlachetnych☺A to niezwykłe zjawisko spowodowały zepsute drzwi samolotu.

I to nie żart, jak widać u naszych sąsiadów wszystko jest możliwe, nawet deszcz sztabek złota.
Cuda się zdarzają❤ I tego należy się trzymać:)














http://thegoldseekers.com/does-gold-come-from-stars/
https://wiadomosci.onet.pl/nauka/zloto-z-ziemi-pochodzi-z-kosmosu/trps8
http://lowcyzlota.pl/czy-zloto-pochodzi-z-kosmosu/
https://ciekawe.org/2015/12/09/skad-sie-bierze-zloto-i-czy-mozemy-sami-je-wyprodukowac/
https://www.bankier.pl/wiadomosc/W-Rosji-zloto-spadlo-z-nieba-7577632.html
https://pixabay.com/pl/wszechświat-niebo-gwiazda-2742113/
https://pixabay.com/pl/space-niebo-mgławica-miejsca-sky-2543838/
https://pixabay.com/pl/drzewo-kahl-księżyc-ludzi-grupy-66465/
https://pixabay.com/pl/złoto-bulionowe-bary-feingold-bank-1013618/

Tembr głosu

Nie ukrywam, że 1 listopada jest smutnym dniem, ze względu na to, że wielu moich bliskich odeszło, jak dla mnie zbyt wcześnie. Święto Wszystkich Świętych jest dniem zadumy, a dla mnie osobiście trochę własnym rozliczeniem z przeszłością. Podobno żałoba trwa rok, ale nie ma limitu czasu na jej przeżywanie. Oczywiście, że z czasem emocje wyciszają się, a czas powoduje, że strata już tak nie boli, ale pamięć o osobie bliskiej nigdy nie przemija. Jest tylko jedno co powoduje rozdrażnienie w stanie pamięci po moich bliskich, powoli zaczynam zapominać tembr głosu, który jeszcze do niedawna głośno brzmiał w mojej głowie... I to doprowadza mnie do wewnętrznego niepokoju, bo to oznacza, że coś się kończy, że coś mi umyka, że nad czymś nie jestem w stanie zapanować. To coś, to dźwięk głosu, który powoli zanika.
Co ciekawe, zwierzęta też przeżywają okres żałoby. Szare gęsi po utracie partnera nieruchomieją, głowa zwisa bezwładnie, sprawiają wrażenie nieobecnych, nie są już w stanie pełnić ról przywódczych w stadzie.

Jedna z szympansic, tak boleśnie przeżyła stratę swojego maleństwa, że nosiła je na grzbiecie dopóki się ciało nie rozpadło. Szympans Flint po śmierci swojej mamy przez wiele godzin ciągnął ją za rękę i w niedługim czasie zmarł. Po śmierci słonicy Eleonor, jej przyjaciółka Maya i inne słonie ze stada przychodziły, by ją pożegnać. Wieloryby również przeżywają stratę najbliższych, po śmierci swojego dziecka matka krążyła przy ciele, a pozostałe wieloryby utworzyły zabezpieczający krąg wokół nich.

Zazwyczaj szympansy są bardzo głośne i żywe, jednak w tym momencie były pogrążone w absolutnej ciszy...

O psach i ich żałobie po stracie właścicieli chyba nie trzeba wspominać.

"Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią się im płaci" - Wisława Szymborska. 

https://www.focus.pl/artykul/czyje-obserwacje-zwierzat-dowiodly-ze-odczuwaja-one-zalobe-po-zmarlych
https://www.ekologia.pl/srodowisko/przyroda/zaloba-w-swiecie-zwierzat,13449.html
https://pixabay.com/pl/tle-tęcza-dźwięk-fala-fale-313415/
https://pixabay.com/pl/gęsi-kanada-gęsi-zwierzęta-wody-348290/
https://pixabay.com/pl/mops-pies-pet-zwierząt-szczeniak-801826/